Reklama

e-Pielgrzymka.pl

I ty możesz zostać pielgrzymkowym reporterem. Albo pokazać bliskim, co robisz w tej chwili na trasie do Częstochowy

Niedziela Ogólnopolska 31/2009, str. 25

Krzysztof Piądłowski, rocznik 1980, uczestniczył w Warszawskiej Akademickiej Pielgrzymce Pieszej na Jasną Górę. Dziś jest koordynatorem e-Pielgrzymki.pl - Dzięki tej akcji w internecie pojawiają się treści religijne - mówi
Artur Stelmasiak

Krzysztof Piądłowski, rocznik 1980, uczestniczył w Warszawskiej Akademickiej Pielgrzymce Pieszej na Jasną Górę. Dziś jest koordynatorem e-Pielgrzymki.pl - Dzięki tej akcji w internecie pojawiają się treści religijne - mówi<br>Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nadawanie multimedialnych relacji na żywo albo wysyłanie MMS-ów, czyli zdjęć prosto z trasy, do tej pory było domeną dziennikarzy. Od dziś reporterem może zostać każdy, kto wybierze się z pielgrzymką na Jasną Górę. Bo społecznościowy portal Opoka i operator komórkowy Plus utworzyły mikroblog pielgrzymkowy. - W czasie wędrówki pątnicy mogą wysyłać MMS-ami zdjęcia zrobione telefonem komórkowym do specjalnej galerii, która powstaje w trakcie pielgrzymki - wyjaśnia Krzysztof Piądłowski, koordynator projektu z portalu Opoka. - Dzięki tej akcji w internecie pojawią się treści religijne, a to zawsze jest tzw. wartość dodana - wymiar świadectwa dla innych internautów.

Multimedialny reporter

Można też wysyłać SMS-y i pliki dźwiękowe i w ten sposób relacjonować na żywo przebieg wędrówki do Częstochowy. Albo wymieniać intencje modlitewne. Ci, którzy zostali w domu, mogą się w ten sposób włączyć w przeżycia tych, którzy zdecydowali się na pielgrzymkowy trud.
Twórcy projektu udostępnili pielgrzymom technologię, która upodabnia e-Pielgrzymkę do serwisów mikroblogowych, takich jak bijący rekordy popularności w USA „Twitter”. Każdy pielgrzym, jeśli tylko chce, ma szansę zamienić się w multimedialnego reportera. Dzięki akcji Plusa i Opoki osoby, które muszą być w kontakcie np. z rodziną, będą mogły doładować baterię komórki. Na czterech pielgrzymkach: krakowskiej, podlaskiej, radomskiej i tarnowskiej pątnikom ma towarzyszyć „służba elektryczna”. Pielgrzymom zostanie udostępniony specjalny agregat prądotwórczy.
Czy nie odciągnie to pątników od modlitwy, nie przerwie atmosfery skupienia, wyciszenia? Piądłowski nie ma wątpliwości: - Wielu ludzi dobrowolnie rezygnuje z używania komórki w czasie pielgrzymki, ale też wielu ma chorych rodziców albo zostawia małe dzieci i musi mieć kontakt z domem - podkreśla. A w ekstremalnych przypadkach możliwość korzystania z telefonu jest dla niektórych wręcz warunkiem uczestnictwa w pielgrzymce.
- Technika ma sens wówczas, gdy służy człowiekowi. Dlatego Plus wspiera nowoczesnymi technologiami także pielgrzymów w drodze na Jasną Górę - dodaje Dariusz Matuszak, dyrektor Biura Komunikacji Korporacyjnej z Polkomtelu.

Wirtualne wędrowanie

Jeszcze kilka lat temu pielgrzymowanie było możliwe jedynie w realu. Oprócz zapału duchowego wymagało dobrej kondycji fizycznej. I całkowitego odcięcia od świata, który na czas wędrówki trzeba było zostawić. Dziś rzeczywistość odmieniła się o 180 stopni i naprzeciw pielgrzymom wychodzą nowoczesne technologie. Dzięki nim większa liczba ludzi może pielgrzymować, mimo że nie wyrusza w trasę.
Taką wirtualną pielgrzymkę umożliwia serwis Opoki, który razem z operatorem sieci komórkowej Plus utworzył społecznościowy portal pątników: www.e-Pielgrzymka.pl, a na nim Wirtualną Mapę Pielgrzymek. W każdej chwili można obserwować na niej wszystko, co dzieje się w czasie marszu do Czarnej Madonny.
Jak twierdzą ci, którzy z Wirtualnej Mapy Pielgrzymek korzystali w ubiegłym roku, jest to inicjatywa bardzo pomocna w praktyce. Przykładowo: na jednej z tras trwał remont nawierzchni dróg, robotnicy zobaczyli w internecie, że tędy ma przejść pielgrzymka, i ostrzegli organizatorów, że trzeba ją skierować na inną trasę. Pątnicy nie musieli nakładać drogi. A przy tak długich dystansach każdy kilometr wędrówki jest ważny. Zwłaszcza dla dzieci czy ludzi starszych.
Z drugiej strony, Wirtualna Mapa umożliwia duchową łączność z pielgrzymami. Wielu ludzi nie ma siły lub nie może wybrać się na tak długą pieszą wędrówkę, za to ma okazję autentycznie uczestniczyć w rekolekcjach w drodze. W jaki sposób? Właśnie „podglądając” pielgrzymkę, włączając się w śpiewy i modlitwy w tym samym czasie, kiedy się rzeczywiście odbywają. Wystarczy tylko kliknąć w e-Pielgrzymka.pl i wejść w zakładkę: Wirtualna Mapa Pielgrzymek (w tym roku na mapie będzie można obserwować marsz 48 pielgrzymek).
Akcję Plusa i Opoki patronatem medialnym objęła „Niedziela”.

W czasie pielgrzymki MMS-y (fotografie i nagrania audio) i SMS-y (do 160 znaków) można wysyłać na numer: 661 00-42-24.
Wszystkie wysłane wiadomości zostaną opublikowane, ale aby informacje trafiły do wizytówki odpowiedniej pielgrzymki, należy wiadomość rozpocząć od kodu pielgrzymki, który można znaleźć na stronie e-Pielgrzymka.pl.
Nagrody dla pielgrzymów
Na e-pielgrzymów i pielgrzymkowych reporterów czekają niespodzianki. Najciekawsze wpisy i najbardziej atrakcyjne zdjęcia będą nagrodzone książkami i albumami wydawnictwa Jedność, WAM i Biały Kruk. Będą też płyty DVD z kolekcji „Madonny Polskie” firmy DreamFilms.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nikt nie jest postawiony poza nawiasem Bożego miłosierdzia

2025-10-30 10:15

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Żeby zobaczyć głębszy sens tego, co mnie spotyka, naprawdę dostrzec ludzi, którzy mnie otaczają, trzeba prosić o pomoc Boga. To właśnie znaczy „spojrzeć w górę”, czyli modlić się. Na modlitwie proszę Boga, aby nauczył mnie właściwie patrzeć na siebie i ludzi, na całe moje życie, i dostrzegać we wszystkim, co mnie spotyka, nawet w trudnościach i lękach, coś szczególnego, co może być dla mnie dobre, co może mnie uczy nić lepszym, bardziej wrażliwym na otoczenie.

Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: «Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego». Po tych słowach wyzionął ducha. A był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Rady. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany. W pierwszy dzień tygodnia niewiasty poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. Kamień zastały odsunięty od grobu. A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężów w lśniących szatach. Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: «Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał».
CZYTAJ DALEJ

Wypominki, czyli... właściwie co?

[ TEMATY ]

wypominki

Karol Porwich/Niedziela

Oktawalne, jednorazowe, roczne – mowa o wypominkach, czyli... właściwie o czym?

Przy końcu października w kościelnych zakrystiach zaczyna się gromadzić sporo ludzi. Przychodzą do księdza, aby wręczyć mu kartkę z wypisanymi imionami i nazwiskami osób zmarłych. Potem, w trakcie nabożeństwa, ksiądz wyczytuje ich wszystkich (nieraz trwa to dobrą godzinę!) i prowadzi modlitwę w ich intencji.
CZYTAJ DALEJ

Smutna rzeczywistość po huraganie Melissa

2025-10-31 09:14

FB Misje Dobrych Czynów

Huragan Melissa uderzył na Jamajce. Wśród Polaków, którzy w tym momencie znajdowali się na tej karaibskiej wyspie, był ks. Piotr Sierzchuła z archidiecezji wrocławskiej, który od 2022 roku posługuje na Jamajce w nadmorskiej parafii w miejscowości Savanna‑La‑Mar i zajmuje się nie tylko duszpasterstwem, ale także szkołą i działalnością społeczną.

Huragan Huragan Melissa uderzył z siłą przekraczającą 300 km/h – według danych amerykańskiego Centrum Huraganów (NHC) to jeden z najpotężniejszych cyklonów w historii Atlantyku. Wiatr zrywał dachy, łamał drzewa, obalał słupy energetyczne – doszczętnie został zniszczony kościół, w którym Msze święte odprawiał ks. Piotr. Zanim nastąpił punkt kulminacyjny huraganu, ks. Sierzchuła nagrał relację jeszcze podczas uderzenia. - Znajduję się w łazience. Jest to najbezpieczniejsze miejsce, bo nie ma w nim okien. Tutaj razem z Nalą [psem] przeżywamy huragan. Wiatr jest teraz bardzo porywisty […] A jeszcze huraganu Melissa nie ma na wyspie, więc nie wiem co będzie działo później. Módlcie się za nas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję