Katedra Współczesnych Form Przekazu Wiary Wydziału Teologii KUL wydała drugi numer Biuletynu Edukacji Medialnej. Dużą część zeszytu stanowią materiały z zorganizowanego w marcu br. sympozjum „Media 
a polityka”. Wśród innych materiałów zamieszczono artykuły ks. Jacka Smyka Środki społecznego przekazu w parafii oraz Marka Dysia Manipulacja w mass mediach - oddziaływanie, techniki, cele. 
Uzupełnieniem zeszytu są wywiady z Katarzyną Kolendą-Zaleską i Maciejem Iłłowieckim, a także artykuł naszego południowego sąsiada, ks. Petera Olekšáka, opublikowany w oryginalnym języku.
Ks. Jacek Smyk, zachęcając do medialnej aktywności parafii, zwraca uwagę, iż potrzeba do tego ludzi o odpowiedniej formacji. Ma na myśli formację merytoryczną (zgodność przekazywanych treści z nauczaniem 
Kościoła), jak i fachowe przygotowanie do zawodu dziennikarskiego. Dalej skupia się na celach i zadaniach mediów parafialnych oraz kreowaniu środowiska medialnego. Warto przy tym dodać, iż mowa jest o 
szeroko rozumianych mediach, tzn. zarówno o prasie, ale i mediach elektronicznych (strona internetowa, współpraca ze stacjami radiowymi i telewizyjnymi). Warto odnotować uwagi Autora o takich rodzajach 
medialnej aktywności parafii, jak strona internetowa czy konferencja prasowa. Internet może być szeroko wykorzystywany, również w instytucji kościelnej. Strona www może nie tylko służyć do prezentacji 
lokalnych wydarzeń czy historii parafii, ale być miejscem komunikacji (chat, IRC). Można w niej przedstawić mnóstwo użytecznych informacji, jak porządek nabożeństw, czas urzędowania kancelarii parafialnej, 
informacje o formalnościach potrzebnych przy załatwianiu chrztu, ślubu, pogrzebu czy nawet teksty kazań. Z kolei o konferencji prasowej warto pamiętać w przypadku szczególnie ważnych wydarzeń, choć przygotowanie 
dobrej konferencji wymaga sporego nakładu pracy i środków technicznych. Autor niektóre problemy sygnalizuje bardzo ogólnie i pobieżnie. Wiele zagadnień wymagałoby bardziej wnikliwego spojrzenia, ale i 
tak nie zmienia to faktu, iż lektura tego artykułu może być pomocna w jeszcze lepszym zorganizowaniu życia parafii.
Z kolei Marek Dyś artykuł o technikach i celach manipulacji w mediach kończy apelem, iż „moralny obowiązek to ujawniać i nagłaśniać wszelki fałsz manipulacyjny, mając na względzie ewangeliczny 
wymóg prawdy i ideał szczerości”. Oczywiście, jest w tym stwierdzeniu dużo prawdy i artykuł może być w tym względzie pomocny, lecz z drugiej strony warto by dodać ostrzeżenie przed popadnięciem 
w tendencję do widzenia w każdym materiale prasowym, radiowym czy telewizyjnym przykładu manipulacji. Czasem może być to zwykła ignorancja dziennikarza lub nieznajomość tematu. I zawsze są też do wyboru 
media katolickie, które często dany problem pokazują z zupełnie innej strony niż reszta prasy, radia czy telewizji.
Ciekawym materiałem do przemyśleń jest wywiad z dziennikarką Katarzyną Kolendą-Zaleską. Na pytanie: „Czego może nauczyć polskie media Kościół katolicki?” odpowiada: „Nie wiem. Kościół 
potrzebny mi jest dla mojej wiary. Od księży takich jak bp Chrapek uczyłam się wrażliwości na drugiego człowieka. Może więc właśnie tego”. Wywiad, jak każda rozmowa, może być pretekstem do dłuższych 
rozważań nad poruszanym tematem. Zacytowana powyżej rozmowa również jest dobrą okazją, aby podobne pytanie zadawać sobie bez względu na to czy z odpowiedzią dziennikarki zgadzamy się czy też nie. Kolejnym 
pretekstem jest krótka rozmowa z red. Maciejem Iłłowieckim. Mówi on, że media często same sobie przyznają status czwartej władzy. A skoro w państwie „wszystko podlega regułom demokratycznym, czyli 
kontroli, w której każda władza siebie kontroluje, a media mają kontrolować wszystkie pozostałe władze”, to z miejsca musi pojawić się pytanie: kto będzie kontrolować same media? Według Iłłowieckiego 
kontrola jest pewnym niebezpieczeństwem i chyba nie ma innego rozwiązania jak to, aby media kontrolowały same siebie.
Czytelnika, który chce znaleźć nowe tematy do dyskusji i rozważań warto odesłać do Biuletynu Edukacji Medialnej.
Biuletyn Edukacji Medialnej KUL, po roku istnienia specjalizacji, ukazuje się po raz drugi. Numer pierwszy poświęcony był analizie XIX-wiecznej prasy katolickiej w Polsce. Jego zadaniem było uchronić 
przed zapomnieniem i zniszczeniem wielkiego dorobku dziennikarzy katolickich tamtego czasu. Numer drugi zawiera ciekawe materiały dotyczące styku mediów i polityki. Wypowiedzi teoretyków i praktyczne 
badania wybranych mediów, dokonane przez studentów, wyraźnie pokazują, że kto ma władzę - ten ma media. Uświadamianie o tym społeczeństwa i wysiłki niezależnych dziennikarzy są drogą do zmiany tej 
sytuacji. Biuletyn Edukacji Medialnej KUL wpisuje się w próbę uregulowania tych kwestii zaistnieniem dobrej ustawy medialnej. Oba numery są owocem pracy głównie studentów - doktorantów Edukacji 
Medialnej KUL.
Pomóż w rozwoju naszego portalu

 
              
              
              
                 
             
         
            
     
            
     
            
     
            
     
            
     
            
     
            
     
            
    