Reklama

Na krawędzi

Sołtys w Europie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wieś zachodniopomorska - przede wszystkim jest przepiękna. Pełno tu wzgórz, lasów, pól, jezior, rzeczułek świetnych na spływy kajakowe. Wspaniałe stare szosy i drogi zachęcające do dalekich wycieczek rowerowych. Jeżdżę tu, więc wiem. A jacy ludzie tu mieszkają? Z miasta wygląda to mniej więcej tak: nasza społeczność wiejska ukształtowana została przede wszystkim przez specyficzną formę życia na wsi, jaką tworzyły Państwowe Gospodarstwa Rolne oraz - w mniejszym zakresie - rolnicze spółdzielnie produkcyjne. Robotnicy rolni pracujący w nich nie byli gospodarzami, nie oczekiwano od nich innej aktywności poza wykonywaniem wskazanej pracy. Wynagrodzenie otrzymywali liche, ale PGR dbał o zaspokojenie ich podstawowych potrzeb bardzo tanio lub wręcz za darmo. Rentowność firmy nie musiała ich obchodzić i nie obchodziła. Kiedy PGR-y i spółdzielnie zostały rozwiązane pozostali na lodzie i z reguły niezbyt dobrze aklimatyzowali się do nowej sytuacji. Dominuje sytuacja wyuczonej bezradności i braku aktywności. W dodatku społeczeństwo wsi zachodniopomorskiej szybko się starzeje. Wieś nie potrzebuje tylu pracowników iloma dysponuje, nie jest też w stanie zaproponować atrakcyjnej i rozwijającej pracy młodym ludziom. W efekcie młodzi i energiczni uciekają do miast - na wsiach pozostają osoby starsze i mniej aktywne.
Na szczęście są na wsiach jednostki i grupy osób (zwłaszcza we wsiach gospodarskich), które gotowe są podjąć wyzwania nowoczesności. Przybywają (na razie niezbyt licznie) także osoby z miasta, by zakładać nowoczesne formy gospodarowania (gospodarstwa ekologiczne, agroturystyczne, nowoczesne fermy), lub pragnące mieszkać poza miastem, w którym jednak nadal chcą pracować. Nowoczesne środki komunikacyjne w pełni to umożliwiają.
Dlaczego o tym piszę? Oto szybkimi krokami zbliża się maj - termin naszego wejścia do Unii Europejskiej. Stajemy się członkami wielkiej społeczności, w której wcale nie będziemy pieszczochami, którym się wszystko należy, bo ich przodkowie na to zapracowali. Tyle będziemy mieli, taką zdobędziemy pozycję, na jaką zapracujemy. Ani trochę więcej. A niewiele wypracujemy, jeśli w ważnych środowiskach dominowała będzie apatia, jeśli więcej będzie strachu przed Europą niż zdolności do wzięcia się za bary z nową sytuacją.
Biorąc to wszystko pod uwagę, rozpoczęliśmy w Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej nowy projekt, nazwaliśmy go „Sołtys w Europie”. Brzmi trochę przekornie, wiem. Sołtys dotąd kojarzy się bardziej z zapadłą, zagubioną w polach i lasach wioską niż z Europą. I niesłusznie. Miałem teraz okazję kilku spotkań z zachodniopomorskimi sołtysami i jestem pełen uznania dla ich aktywności i pomysłowości w trudnych warunkach. W ich otoczeniu nie brak aktywnych osób, które gotowe są podjąć działanie. I to jest nasz punkt wyjścia: my na wsi nie będziemy działać bezpośrednio - nie znamy na tyle wiejskich realiów, nie czujemy sytuacji. My wesprzemy lokalne środowiska, postaramy się dać dobre narzędzia i umiejętności, zaprosimy na spotkania do Szczecina. Resztę zrobią oni sami. I jestem przekonany - zrobią wspaniale! Bo zachodniopomorska wieś jest nie tylko piękna: tam wiele skarbów jest po prostu w ludziach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nikt nie jest postawiony poza nawiasem Bożego miłosierdzia

2025-10-30 10:15

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Żeby zobaczyć głębszy sens tego, co mnie spotyka, naprawdę dostrzec ludzi, którzy mnie otaczają, trzeba prosić o pomoc Boga. To właśnie znaczy „spojrzeć w górę”, czyli modlić się. Na modlitwie proszę Boga, aby nauczył mnie właściwie patrzeć na siebie i ludzi, na całe moje życie, i dostrzegać we wszystkim, co mnie spotyka, nawet w trudnościach i lękach, coś szczególnego, co może być dla mnie dobre, co może mnie uczy nić lepszym, bardziej wrażliwym na otoczenie.

Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: «Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego». Po tych słowach wyzionął ducha. A był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Rady. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany. W pierwszy dzień tygodnia niewiasty poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. Kamień zastały odsunięty od grobu. A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężów w lśniących szatach. Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: «Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał».
CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny

1 listopada Kościół katolicki obchodzi uroczystość Wszystkich Świętych. Dzień ten kojarzy się dla wielu ze zniczem, z grobem bliskich osób, z cmentarzem, dla innych z wiązanką kwiatów, jeszcze dla innych z modlitwą i pamięcią o tych, którzy wyprzedzili nas w drodze do wieczności. Nie mniej jednak w tym dniu udajemy się z całymi rodzinami na cmentarz i nawiedzamy groby naszych bliskich, przyjaciół, rodziców, krewnych, znajomych, stawiając kwiaty, zapalając ten "płomyk nadziei", wierząc, że już cieszą się oni chwałą w domu Ojca Niebieskiego. Kościół w tym dniu oddaje cześć tym wszystkim, którzy już weszli do chwały niebieskiej, a wiernym pielgrzymującym jeszcze na ziemi wskazuje drogę, która ma zaprowadzić ich do świętości. Przypomina nam również prawdę o naszej wspólnocie ze Świętymi, którzy otaczają nas opieką.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do nauczycieli: przemawiajmy do serca, uczmy z miłością

2025-10-31 16:31

[ TEMATY ]

nauczyciele

Papież Leon XIV

@Vatican Media

Ja również byłem nauczycielem – powiedział Leon XIV na kolejnym spotkaniu z okazji Jubileuszu Świata Wychowania. Tym razem na Plac św. Piotra przybyli nauczyciele. Papież podzielił się z nimi wizją oświaty wyniesioną ze szkół augustiańskich. Przestrzegł przed niedocenianiem roli oświaty, bo zagraża to naszej przyszłości. Przypomniał, że to również do nauczycieli skierowane są słowa Jezusa: „co uczyniliście, jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”.

Odwołując się do doświadczeń i nauczania św. Augustyna, Papież zachęcił nauczycieli, by oparli swoją misję na czterech filarach, którymi są życie wewnętrzne, jedność, miłość i radość.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję