Reklama

Polska

Warto zobaczyć

Odpocznij w cieniu klauzury

Kiedy świat wokół krzyczy i atakuje kolorami, czasem potrzebujemy ciszy i miejsca, gdzie usłyszymy siebie i Boga. Taką przestrzeń dają klasztory rozsiane po całej Polsce.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żyć i dzielić się z innymi

Taką zasadą kierują się karmelici bosi, duchowi synowie św. Teresy od Jezusa, którym postawiła ona wysokie wymagania. Najpierw – by ich życie wyznaczała codzienna modlitwa kontemplacyjna, potem – by angażowali się we wszystkie dzieła, które służą zbawieniu innych ludzi. Mają też odważnie odpowiadać na potrzeby Kościoła. Głoszą więc rekolekcje, prowadzą domy rekolekcyjne i domy modlitwy czy centra duchowości, spowiadają, służą w parafiach i na misjach, piszą rozważania i wychodzą do ubogich oraz ludzi młodych. Karmelici są wszędzie, gdzie Kościół potrzebuje ich obecności pełnej nadziei i dobrej nowiny. Centrum tego Bożego Ogrodu (jak się mówi o Karmelu), stanowi Maryja.

Jeśli ktoś chce się schronić pod Matczynym płaszczem, może to zrobić w sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w podkrakowskiej Czernej. Tam znajdzie wytchnienie od codzienności i karmelitańskie wsparcie (karmelczerna.pl).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jedno serce

Reklama

Jak wygląda życie sióstr klauzurowych z niemal 800-letnią historią? O tym mogą opowiedzieć imbramowickie norbertanki, których klasztor jest położony na malowniczym szlaku Orlich Gniazd. W tamtejszym sanktuarium Męki Pańskiej przed wizerunkiem Jezusa Cierpiącego wciąż dzieją się cuda. Siostry, które propagują kult Eucharystii i Maryi, żyją zgodnie z mottem: „Jedno serce i jedna dusza w Bogu”. Ze światem komunikują się głównie przez korespondencję i internet. W taki sposób wspierają duchowo potrzebujących pomocy, ofiarowują za nich swoją modlitwę. A tej jest sporo. Wspólnie modlą się 6 godz. dziennie, ale i codzienne obowiązki – szycie, haftowanie i prace artystyczne – łączą z modlitwą. Podczas zarówno wykonywanych prac, jak i posiłków siostry obowiązuje milczenie. Rozmawiać mogą jedynie podczas rekreacji. Rysem imbramowickich norbertanek jest Liturgia Godzin, śpiewana jako XIV-wieczny norbertański chorał gregoriański.

Pod adresem n.tjmedia.pl można się dowiedzieć więcej o tym niezwykłym miejscu i sprawdzić możliwość wypoczynku w cieniu monastycznych murów.

Bezczynność wrogiem duszy

Przechodząc przez klasztorną furtę, zostawiają świat, w którym żyli, na rzecz nowej wolności – chcą być świadkami Jezusa. Nie skazują się na samotność ani rezygnację z talentów, właśnie tam wykorzystują je maksymalnie. Modlą się 7 razy dziennie, pracują i umysłowo, i fizycznie. Cystersi z wąchockiego opactwa, u podnóża Gór Świętokrzyskich, pośród bujnych lasów, przybyli tu, żeby powtórzyć Maryjne fiat. Biorą wzór z Jezusa ubogiego, pokornego i posłusznego, który przyszedł nie po to, by Mu służono, lecz aby służyć.

Zakonnicy – w zależności od predyspozycji, zainteresowań lub potrzeb – poświęcają się duszpasterstwu parafialnemu, głoszą rekolekcje, spowiadają i prowadzą kierownictwo duchowe, dbają o klasztor, ogród, gospodarstwo. Wspierają siebie nawzajem i tych, którzy do nich przychodzą.

Ci, którzy szukają duchowości i powrotu do wewnętrznej harmonii, mogą zapukać do wąchockiego klasztoru, włączyć się w rytm cysterskiego życia i odnaleźć sens i pokój serca (wachock.cystersi.pl).

Modlitwa i praca

Wokół tego hasła od ponad 800 lat toczy się życie sióstr w opactwie św. Wojciecha mniszek benedyktynek w Staniątkach. A każdej, nawet najmniejszej czynności przyświecają słowa: „Aby Bóg był we wszystkim uwielbiony”. Pod pieczą sióstr są piękny klasztor oraz ogród ze szklarniami i niewielkim polem uprawnym, sad, stawy rybne i pastwisko, zabudowania gospodarskie. Rytm dnia dyktuje kalendarz – i ten liturgiczny ze świętami i uroczystościami, i ten przyrody – który wyznacza zadania na każdy dzień, a są nimi m.in.: zbiory warzyw, troska o pszczoły oraz wypieki bożonarodzeniowych pierników i wielkanocnych baranków. A to wszystko, by zapracować na swoje utrzymanie i dbanie o to niezwykłe miejsce z bogatą tradycją.

Jeśli ktoś szuka sensu życia, może go odnaleźć na modlitwie i w pracy, stając obok ośmiu benedyktynek. Wytchnienie znajdzie w domu gości, który znajduje się w obrębie klasztornych murów. Więcej na: benedyktynki.eu .

2024-01-23 14:19

Oceń: +13 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Naturalna aspiryna

Czarny bez to doskonałe remedium na przeziębienie i grypę.

Jest wiele naturalnych sposobów zapobiegania typowym chorobom jesienno-zimowym. Zacznijmy już teraz wzmacniać nasz organizm, np. stosując przetwory z czarnego bzu.
CZYTAJ DALEJ

Jak naprawdę jest w czyśćcu? Poznaj kilka wizji od św. Faustyny!

[ TEMATY ]

duchowość

czyściec

Adobe Stock

Dusze czyśćcowe, płaskorzeźba z kościła Herz Jesu w Wiedniu

Dusze czyśćcowe, płaskorzeźba z kościła Herz Jesu w Wiedniu

Każdy z nas ma chwile, w których zadaje sobie pytanie: co będzie po śmierci? Od razu niebo, a może najpierw czyściec? Jeśli tak, to jak tam jest? To aż tak bolesna rzeczywistość? Poznaj kilka cytatów z Dzienniczka św. Faustyny mówiących o wizji czyśćca.

Ujrzałam Anioła Stróża, który mi kazał pójść za sobą. W jednej chwili znalazłam się w miejscu mglistym, napełnionym ogniem, a w nim całe mnóstwo dusz cierpiących. Te dusze modlą się bardzo gorąco, ale bez skutku dla siebie, my tylko możemy im przyjść z pomocą. Płomienie, które paliły je, nie dotykały się mnie. Mój Anioł Stróż nie odstępował mnie ani na chwilę. I zapytałam się tych dusz, jakie ich jest największe cierpienie? I odpowiedziały mi jednozgodnie, że największe dla nich cierpienie to jest tęsknota za Bogiem. Widziałam Matkę Bożą odwiedzającą dusze w czyśćcu. Dusze nazywają Maryję „Gwiazdą Morza”. Ona im przynosi ochłodę. Chciałam więcej z nimi porozmawiać, ale mój Anioł Stróż dał mi znak do wyjścia. Wyszliśmy za drzwi tego więzienia cierpiącego. [Usłyszałam głos wewnętrzny], który powiedział: Miłosierdzie moje nie chce tego, ale sprawiedliwość każe (Dz. 20).
CZYTAJ DALEJ

Dzień Dziecka Utraconego

2025-11-03 20:54

Ks. Nikodem Rybczyk

Dzień Dziecka Utraconego

Dzień Dziecka Utraconego

Dzień ten obchodzony już ponad trzydzieści lat ma na celu także uwrażliwienie społeczeństwa w podejściu do tak traumatycznego wydarzenia, jakim jest poronienie.

W naszej diecezji wzorem lat ubiegłych w tym dniu w kaplicy cmentarnej na cmentarzu Wilkowyja w Rzeszowie odbyła się uroczystość pogrzebowa dzieci nienarodzonych, których szczątki znajdowały się w rzeszowskich szpitalach. Uroczystość rozpoczęła się wspólną modlitwą Zawierzenia Dzieci Zmarłych przed narodzeniem Miłosierdziu Bożemu. Następnie odprawiona została Msza św. pogrzebowa, w której uczestniczyli licznie zgromadzeni wierni, którzy osobiście dotknięci zostali stratą dziecka, jak i ci, którym bliska jest modlitwa w intencji dzieci poczętych a nienarodzonych. W czasie Eucharystii modliliśmy się o miłosierdzie dla wszystkich dzieci, które odeszły przed swoim narodzeniem oraz prosiliśmy w intencji rodziców, o łaskę ukojenia i nadziei, która pozwoli oczekiwać na spotkanie ze swoim dzieckiem w domu Ojca niebieskiego. Po Mszy św. urna z prochami dzieci odprowadzona została do specjalnie przygotowanego grobowca Dzieci Utraconych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję