Reklama

Niedziela Częstochowska

Na drodze tajemnic

Siedem tajemnic. Droga, na której można odnaleźć Miłość i zgubiony sens życia. Gdzie jej szukać?

Niedziela częstochowska 28/2020, str. IV

[ TEMATY ]

relikwie

Krew Chrystusa

Beata Pieczykura/Niedziela

Drogę Krwi Chrystusa można odprawiać także indywidualnie

Drogę Krwi Chrystusa można odprawiać także indywidualnie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest takie miejsce w Częstochowie, które sły­nie z relikwii Krwi Chrystusa pocho­dzą­cej z Mantui. Jej tra­dy­cja się­ga Golgoty i histo­rii nawró­ce­nia set­ni­ka Longinusa. Cząstka tej relikwii jest przechowywana w sanktuarium Krwi Chrystusa – Misjonarzy Krwi Chrystusa od 1998 r. To właśnie obok sanktuarium znajduje się Droga Krwi Chrystusa (poświęcona w 1999 r.), a więc sied­em kaplic ku czci siedmiu przelań Krwi Zbawiciela. Jego Krew została przelana podczas obrzezania, modlitwy w Ogrójcu, biczowania, cierniem ukoronowania, drogi krzyżowej, ukrzyżowania i przebicia boku włócznią. Te tajemnice są czczone w każ­dą trzecią nie­dzie­lę mie­sią­ca (z wyjątkiem maja, czerw­ca i grud­nia). Wyrusza wtedy procesyjna Droga Krwi Chrystusa związana z Koronką do Krwi Chrystusa, która ma siedem tajemnic.

Śladem Miłości

Reklama

W tym miesiącu Droga Krwi Chrystusa wyruszy z kościoła 19 lipca o godz. 14.30 ze śpiewem pieśni pasyjnych. Przy każdej stacji odmawia się 5 razy Ojcze nasz i wezwanie: „Ciebie, Panie, prosimy, wspomóż sługi swoje, które odkupiłeś swoją przenajdroższą Krwią”, natomiast przy siódmej stacji 3 razy Ojcze nasz. Jest to symboliczne nawiązanie do 33 lat życia Jezusa na ziemi. Po powrocie do kościoła następuje błogosławieństwo relikwią Krwi Jezusa. W tym momencie sam Chrystus przychodzi do człowieka z darem swej bez­in­te­re­sow­nej miło­ści. Jest to czas modli­twy i oddania czci Krwi Pańskiej, umoc­nienia wia­ry tych, którzy tu przybywają, otwarcia ser­c na łaskę nawró­ce­nia i pojed­na­nia się z Bogiem. Następnie o godz. 16 jest celebrowania Msza św. wotywna ku czci Krwi Chrystusa. Przypomina ona o tym, co się dokonało i nieustannie się dokonuje mocą Krwi, którą Jezusa ofiarował za każdego człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drogę Krwi Chrystusa można odprawić również indywidualnie. Dla tych, którzy pragną pójść samotnie, drogowskazem mogą być rozważania dostępne w sanktuarium, miejscowym wydawnictwie oraz książka Zauważyć krew z modlitwami abp. Stanisława Nowaka, który zachęcił księży misjonarzy do zbu­do­wa­nia Drogi Krwi Chrystusa.

Otwartość i cuda

Modlitwa i ado­ra­cja Krwi Jezusa przypominają o Jego męce, śmierci i zmar­twych­wsta­niu. Tajemnica Jego cier­pie­nia i prze­la­nej krwi wzy­wa do przebłagania za grzechy świata, pojed­na­nia się z Bogiem i prze­ba­cze­nia ludziom. W tym duchu ks. Łukasz Tarnowski, proboszcz parafii św. Kaspra del Bufalo i kustosz sanktuarium, powiedział Niedzieli: – To miejsce jest potrzebne i poszukiwane. Na ile człowiek jest gotowy zaufać Bogu, na tyle dokonują się cuda. Dzięki wierze w to, co czyni Jezus – dziś przez kapłanów, sakramenty i znaki, np. relikwię Krwi Zbawiciela – człowiek otwiera serce na łaskę. Wierni przyjeżdżają z różnymi intencjami. Do sanktuarium docierają świadectwa o uzdrowieniach fizycznych, np. z nowotworu, uzdrowieniach duchowych, pojednaniach, nawróceniach i uwolnieniach z nałogów. Jak być gotowym na przyjęcie Bożej łaski, wyjaśnia ks. Łukasz: – Zawierzenie się Krwi Jezusa i decyzja: „chcę Tobie, Panie, zaufać” – to droga do przemiany życia, w którym łączą się dwie wole: Boga i człowieka, a Bóg jest dynamiczny i ciągle wychowuje.

Wystarczy więc wybrać się do sanktuarium – nie tylko w lipcu.

2020-07-08 08:41

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skrawek nieba na ziemi

Niedziela warszawska 44/2022, str. I

[ TEMATY ]

relikwie

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Ks. kan. dr Zbigniew Godlewski (z lewej) Proboszcz parafii i kustosz sanktuarium św. Józefa na Kole, dziekan dekanatu wolskiego i ks. Leszek Kuźmiński, wikariusz tej parafii i ofiarodawca wyjątkowej kolekcji relikwii

Ks. kan. dr Zbigniew Godlewski (z lewej) Proboszcz parafii i kustosz sanktuarium św. Józefa na Kole, dziekan dekanatu wolskiego i ks. Leszek Kuźmiński, wikariusz tej parafii i ofiarodawca wyjątkowej kolekcji relikwii

O tajemnicy świętych obcowania, wyjątkowej pasji wikariusza oraz o tym, że nie warto wszystkiego kupować w Internecie, z ks. dr. Zbigniewem Godlewskim rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Łukasz Krzysztofka: 30 października parafia św. Józefa powiększy się o blisko dwustu nowych wiernych. Kim oni są? Ks. Zbigniew Godlewski: To są ci parafianie, których chyba najbardziej życzyłby sobie każdy proboszcz u siebie w parafii, bo z całą pewnością proboszcza nie krytykują, nie chcą od proboszcza niczego, a bardzo mu pomagają.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec jako wędrówka w stronę Nieba

2025-10-22 20:55

[ TEMATY ]

różaniec

rozważania różańcowe

Adobe Stock

Przypomnij sobie słowa Matki Bożej z Fatimy o konieczności odmówienia przez Franciszka Marto wielu różańców. Wizjoner do końca swego krótkiego życia odmawiał tę modlitwę codziennie, wielokrotnie. Odchodził na bok, by nienagabywany do zabaw z rówieśnikami sięgać po różaniec. Nie chciał biegać wokół spraw tego świata, chciał biec do Nieba. Jego różaniec był „wędrówką”.

Długa wędrówka – a ta jest właśnie taka – jest zawsze wysiłkiem. Jest nużąca, wiąże się nawet ze zmęczeniem i bólem. Wszystko rekompensuje perspektywa osiągnięcia wyznaczonego celu. W przypadku różańca-wędrówki jest podobnie. Nie jest on przyjemnością, lecz trudem drogi. Nie musisz go nawet lubić! Możesz traktować go jako pokutę i właśnie to przede wszystkim ofiarować Niebu. Bo łatwo jest robić to, co lubimy, co sprawia nam przyjemność. Wiele większą zasługę ma ten, kto umie się przemóc, zmotywować i wykonać rzeczy wiążące się w wysiłkiem i cierpieniem. Każdy paciorek jest jak kolejny mały krok w stronę Nieba. Niebawem znajdziesz się tak blisko niego, że zauważysz zmiany. Coś z niebieskiego światła zacznie Cię nasączać, z wolna zaczniesz dostrzegać, że stać Cię na rzeczy tak niemożliwe jak zapomnieć głębokie urazy czy przebaczyć wielkie krzywdy… Odmawiasz różaniec jako wędrówkę, a ten owocuje w Twoim życiu nie dzięki Twej modlitwie dającej Ci radość, zanurzającej Cię w kontemplacji Boga, lecz dzięki modlitwie, która jest wysiłkiem kroczenia pod górę, by z każdym krokiem znaleźć się bliżej Nieba. Nielubiony i nierozumiany różaniec jako akt pokuty? Tak, bardzo owocnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję