Uzdrowiciel, orędownik do Boga, dla wielu pierwsza pomoc w walce z pokusami. Św. Szarbel jako narzędzie w Bożych rękach niesie pomoc potrzebującym. O jego kulcie w Polsce oraz w Libanie, kraju, skąd pochodził, z Marounem Mazawim rozmawia Ewa Melerska.
Ewa Melerska: – Wierzymy, że dzięki św. Szarbelowi dzieją się cuda, dokonują się uzdrowienia. Staje się on też coraz bardziej popularny.
Maroun Mazawi: – Kiedy kilkanaście lat temu przyleciałem do Polski i pokazałem jego zdjęcie, to ludzie pytali mnie, kim jest św. Szarbel? Myśleli nawet, że to św. Mikołaj (śmiech). W ostatnich 4 latach zaczął on być w naszym kraju bardzo popularny.
– Św. Szarbel przez całe życie pracował na winnicy tak uczciwie, że nigdy nie zjadł nawet jednego winogrona. Pewnego dnia, wracając z pracy, poprosił o oliwę do lampy, ponieważ chciał się pomodlić. W kuchni powiedzieli mu, że nie ma prądu, a poza tym ma do wykonania dużo pracy. Wtedy dwóch ministrantów zaproponowało, że zrobią ją za niego, a on niech pójdzie się modlić. Jednak, chcąc zrobić mu dowcip, zamiast oliwy do lampy wlali wodę. Św. Szarbel zapalił lampę i modlił się. Przechodzący przeor zauważył, że ministranci podglądają modlącego się przez dziurę w drzwiach i zapytał ich, co robią. Powiedzieli mu o kawale, który zrobili. Przeor wszedł do celi św. Szarbela. Posmakował, co jest w lampie i spróbował ją zapalić. Niestety, nie udało mu się tego zrobić. Poprosił św. Szarbela, aby jeszcze raz odpalił swoją lampę i zapaliła się. Wtedy zdumiony przeor prosił świętego, aby go pobłogosławił. Dzięki temu wydarzeniu, o którym można powiedzieć, że był to cud, św. Szarbel zasłużył na życie w pustelni, o którym od dawna marzył.
– Święci są nam potrzebni, żeby realizować Boży plan wobec ludzi.
– Św. Szarbel to symbol. On otwiera tunel do Boga, jak każdy inny święty. Wszyscy oni prowadzą ludzi do Jezusa. Chrystus objawia się nam przez świętych, ale trzeba pamiętać, że oni nie mają nam zastąpić Boga, tylko na Niego wskazywać.
– Kiedy pojawia się kryzys, dają bardziej o sobie znać…
– W Libanie w 1993 r. z paraliżu została uzdrowiona Nouhad Al-Chami za przyczyną św. Szarbela. Wtedy ludzie byli daleko od Kościoła i od Chrystusa, zajęci wojną domową, która w tamtym czasie toczyła się między chrześcijanami a muzułmanami. Św. Szarbel był wówczas narzędziem w ręku Boga, aby przemienić świat. Każdego 22. dnia miesiąca w Libanie przechodzi procesja, którą nakazał sprawować sam święty, który ukazał się we śnie Nouhad.
– Wiadomo, ile cudów dokonało się za wstawiennictwem św. Szarbela?
Reklama
– Do tej pory wiemy, że dokonało się ok. 30 tys. cudów na całym świecie. Prawie 10% z nich to cuda związane z osobami, które nie były chrześcijanami, a nawet były niewierzące. Ten święty nie ma granic, mimo że przez całe życie nie opuszczał kraju i swojej pustelni. Jest wiele przypadków, że ludzie zawierzyli się Bogu przez św. Szarbela i doznali uzdrowienia. To są piękne znaki, wzrasta wiara również w ludziach, którzy byli niewierzący.
– Mówi się, że każdy święty ma swoją dziedzinę działania. Czy św. Szarbel pomaga w jakichś szczególnych przypadkach?
– Św. Szarbel jest od wszystkich spraw. Mówi się o nim, że jest najlepszym chirurgiem na ziemi. Uzdrawia wiele osób chorych na nowotwory. Był mocno połączony z Bogiem, był Mu posłuszny, dlatego te cuda wciąż tak licznie się dzieją.
– Kult tego świętego jest obecny na całym świecie.
– Figury z jego wizerunkiem są w Meksyku, Polsce, Belgii, znają go na wschodzie i na północy. Myślę, że w każdym kraju ktoś o nim słyszał. Olej, który jest w beczce z umieszczoną relikwią św. Szarbela, jest popularny na całym świecie. Ludzie się modlą, przekazują go dalej, osobom potrzebującym, ale to wiara w Jezusa ma uzdrawiającą moc.
– Organizujesz pielgrzymki do Libanu, kraju, skąd pochodził św. Szarbel. Co szczególnego jest w tym miejscu?
Reklama
– Św. Jan Paweł II, kiedy był w Libanie w 1997 r., powiedział, że „Liban to przesłanie, to światło dla świata”. Bardzo kochał ten kraj i kanonizował stamtąd dwóch świętych. Byli to św. Rafka i św. Nimatullah al-Hardini, który był nauczycielem św. Szarbela. Liban to jedyny kraj, w którym można spotkać trzy różne religie mieszkające razem, żyjące ze sobą w pokoju. Taki stan jest dopiero od zakończenia wojny domowej, która była tam w latach 1975-90.
– Ilu jest świętych pochodzących z tego kraju?
– Mamy 29 świętych z Libanu. Patronem kraju jest św. Maron, od którego imienia wziął nazwę Kościół maronicki. Pochodził z Syrii i żył w IV wieku.
– Czy Polakom podoba się Liban?
– Tak, ponieważ Liban i Polska to są podobne kraje. Polska to moim zdaniem jedyny kraj w Europie, który pozostał w przeważającej części chrześcijański. Liban to jedyny kraj chrześcijański na Bliskim Wschodzie, w którym wiara jest wciąż żywa i naprawdę przeżywana.
– W Piśmie Świętym też znajdujemy wzmianki o Libanie…
– Liban jest też Ziemią Świętą, ponieważ Jezus również stawiał stopy na tych terenach, dokładnie w Tyrze i Sydonie. Liban pojawia się również w Starym Testamencie kilkadziesiąt razy, a świątynia Salomona była budowana z drewna, pochodzącego z cedrów libańskich.
– Czyli każdy wierzący powinien odwiedzić ten kraj.
– Liban jest piękny, czuć tam chrześcijaństwo. Na każdym kroku możemy spotkać figury Matki Bożej, św. Szarbela, św. Teresy z Liseux, św. Rity, nawet świętych, którzy w Polsce są mało znani, np. św. Weronika Giuliani, Włoszka. Chrześcijanie w Libanie trwają, ponieważ Jezus i Matka Boża oraz św. Szarbel chronią ten kraj i przez tego świętego dają światu znaki.
* * *
Maroun Mazawi Libańczyk od 19 lat zamieszkujący w Polsce i krzewiący kult św. Szarbela, organizator pielgrzymek do Libanu
2019-12-31 11:21
Ocena:+80Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Różaniec ze św. Szarbelem
"Modlitewnik Św. Szarbela. Modlitwy współbraci z klasztoru w Annai", ks. Zbigniew Sobolewski
W nasz człowieczy los wpisane są tajemnice radosne. Są one dla nas przedsmakiem tego szczęścia, do którego jesteśmy przeznaczeni. Uczą, że jedynym
i obfitym źródłem niegasnącej radości jest sam Bóg.
Święty Szarbel miłował modlitwę różańcową. Kontemplował wydarzenia
z życia Jezusa i Maryi. Różaniec był dla niego dobrą szkołą miłości i innych
cnót chrześcijańskich. Dzięki tej modlitwie święty wzrastał duchowo.
„Anioł rzekł do Maryi: »Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą,
błogosławiona jesteś między niewiastami«” (Łk 1,28).
W czterech ścianach ubogiego domu w Nazarecie rozgrywa się
jedno z najważniejszych wydarzeń zbawczych. Młoda dziewczyna,
Maryja, wysłuchawszy archanioła Gabriela, wypowiedziała Bogu swe
fiat. Zgodziła się wypełnić powołanie Matki Syna Bożego. Odtąd Jej
drogi jeszcze ściślej związały się z Wszechmocnym. Przyjęła bezwarunkowo wolę Bożą i pozwoliła, by Pan prowadził Ją przez życie.
Została do tego przygotowana szczególną łaską niepokalanego poczęcia oraz poprzez duchowe wzrastanie w czasie swego dzieciństwa.
Święty Szarbel również zrozumiał swe powołanie w ciszy ubogiego
domu rodzinnego. Od dziecka przygotowywał się na wypowiedzenie
swego fiat do życia kapłańskiego i zakonnego przez gorliwą modlitwę i pracę nad sobą. Jak Maryja postanowił bez wahania pójść za
natchnieniem Bożym.
Módlmy się, abyśmy i my okazywali Bogu posłuszeństwo, w duchu
ufności i pełni radości pełnili Jego zbawczą wolę.
II. TAJEMNICA RADOSNA NAWIEDZENIE ŚW. ELŻBIETY
„Elżbieta wydała okrzyk i powiedziała: »Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci
od Pana«” (Łk 1,42. 45).
Maryja z pośpiechem udała się do swej krewnej Elżbiety, by towarzyszyć jej w oczekiwaniu na narodziny potomka. Wiedziała, że
będzie jej potrzebna. Nie szczędziła siebie, by pokonać drogę z Nazaretu do Ain Karim. Z radością podjęła posługę, której w tym czasie
potrzebowała krewna.
Święty Szarbel również spieszy z pomocą swoim czcicielom w różnorakich ich potrzebach. Za życia ziemskiego modlił się i pokutował za
grzeszników, ratując od zguby wiele dusz, uzdrawiał chorych i pocieszał strapionych. Po swej chwalebnej śmierci nieustannie przyczynia
się za tymi, którzy w swych modlitwach wzywają jego pośrednictwa.
Jest jak Maryja blisko potrzebujących pomocy i oparcia.
Naśladujmy Maryję i świętego Szarbela w gorliwej służbie bliźnim,
wiedząc, że nasze dobre czyny nie tylko ubogacają ich życie, lecz także
nas samych.
III. TAJEMNICA RADOSNA BOŻE NARODZENIE
„Naraz stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich
oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. Lecz anioł rzekł do nich: »Nie
bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem
całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel,
którym jest Mesjasz, Pan. A to będzie znakiem dla was: znajdziecie
Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie«” (Łk 2,9–12).
Syn Boży przyszedł na świat w skrajnym ubóstwie. Pierwszym
domem była Mu stajnia betlejemska, a pierwszymi, którzy Go nawiedzili, ubodzy pasterze. Maryja i Józef z pokorą przyjęli te uwarunkowania życiowe, ciesząc się niewymownie narodzinami ukochanego
Syna. Ich gorąca miłość wynagrodziła Chrystusowi trudne warunki
narodzin.
Święty Szarbel również doświadczył ubóstwa. Urodził się w ubogiej rodzinie. Jego dzieciństwo naznaczone zostało cierpieniem spowodowanym śmiercią ojca. W swej rodzinie doświadczył miłości
matki i pobożnego ojczyma.
Prośmy Pana, aby było w nas tyle miłości, by wynagradzała ona
Chrystusowi ubóstwo i nędzę Jego narodzin w Betlejem. Niech
ze stajni betlejemskiej uczyni ona królewską komnatę godną Syna
Bożego.
IV. TAJEMNICA RADOSNA OFIAROWANIE PAŃSKIE
„Symeon wziął Dziecię w objęcia, błogosławił Boga i mówił: »Teraz,
o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego
słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował
wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę
ludu Twego, Izraela«” (Łk 2,28–32).
Rodzice Jezusa zanieśli Go do świątyni, by podziękować za Jego
szczęśliwe narodziny. Uznali w Nim dar Boży. Tutaj też usłyszeli proroctwo będące potwierdzeniem słów anioła Gabriela. Jezus jest kimś
niezwykłym. Jego zadaniem jest zbawić świat poprzez dar z siebie
samego.
Święty Szarbel również miłował świątynię Pańską i już w młodości
ofiarował siebie na wyłączną służbę Bogu w zakonie i kapłaństwie. Nie
widział dla siebie innego zadania, jak niesienie światu Boga w milczeniu, pokucie, ciężkiej pracy i modlitwie kontemplacyjnej.
Módlmy się o ducha ofiary dla nas, byśmy bez przymusu i z radością realizowali nasze chrześcijańskie powołanie do życia w wolności
i świętości dzieci Bożych.
V. TAJEMNICA RADOSNA ZNALEZIENIE CHRYSTUSA W ŚWIĄTYNI
„Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania.
Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu
i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: »Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem
serca szukaliśmy Ciebie«. Lecz On im odpowiedział: »Czemuście Mnie
szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy
do mego Ojca?«” (Łk 2,46–49).
Józef i Maryja przeżyli wielki ból, gdy uświadomili sobie zagubienie Jezusa. Szukali Go z wielkim niepokojem i trwogą. Czynili sobie
wyrzuty, jak mogli Go tak lekkomyślnie stracić z oczu.
Gdy Go odnaleźli, odczuli niewypowiedzianą ulgę i radość. Jednocześnie nauczyli się, że jest On zawsze obecny w sprawach Ojca
Niebieskiego.
Święty Szarbel szukał Chrystusa w swym życiu wiedziony tęsknotą
i miłością. Jezus był dla Niego kimś najważniejszym, dlatego starał się
Go nie utracić sprzed oczu. Jego serce było pogrążone w nieustannej
modlitwie. Trwając przy Jezusie, innych prowadził do Niego. Wskazywał drogę do ołtarza i konfesjonału, gdzie zawsze jest On obecny
w sprawach Ojca.
Módlmy się dla siebie o łaskę życia w czystości serca. Prośmy o to,
abyśmy nigdy nie utracili łaski Bożej i nie skazywali siebie na przerażającą samotność i opuszczenie.
Różaniec pochodzi z książki "Modlitewnik Św. Szarbela. Modlitwy współbraci z klasztoru w Annai". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!
W jednej z pierwszych rad lokalnych Rycerzy Kolumba w Polsce, mieszczącej się przy parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Radomiu, modlono się w niedzielę o dar kanonizacji ks. Michaela McGivneya - założyciela organizacji. Okolicznościową prelekcję wygłosił Andrzej Anasiak, Najwyższy Kustosz Rycerzy Kolumba.
Mszy świętej przewodniczył proboszcz parafii i kapelan organizacji ks. Wiesław Lenartowicz, który przypomniał, że w najbliższy piątek, 31 października, członkowie największej katolickiej organizacji bratniej na świecie, będą obchodzili 5. rocznicę beatyfikacji swojego założyciela.
Wyświęcony dziś przez Leona XIV na biskupa, pochodzący z diecezji ełckiej 55- letni abp Mirosław Stanisław Wachowski jest dwunastym Polakiem reprezentującym Ojca Świętego jako nuncjusz apostolski.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.