Reklama

Niedziela Małopolska

Co zrobić z jedzeniem po świętach?

Zamiast wyrzucać pozostałości ze świątecznego stołu, warto pomóc tym, którzy rodzinnych posiłków nie mają wcale. Już 25 grudnia rusza 10. jubileuszowa edycja akcji „Podziel się Posiłkiem z Bezdomnymi”

Ilość jedzenia zebrana w jeden dzień w jadłodajni

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W świąteczny poranek 2014 r. Maria kupowała świeże kwiaty na hali targowej. Gdy na parkingu pewien mężczyzna zatrzymał ją i poprosił o pieniądze, Maria zgodziła się pójść z nim do sklepu i zaproponowała, żeby wybrał to, na co ma ochotę. Zawstydzony odpowiedział, że marzy o jajku na twardo, ale jest bezdomny i nie miałby go gdzie ugotować.

– Umówiłam się z nim za trzy godziny w tym samym miejscu. Gdy tylko dojechałam do domu i zobaczyłam rodzinny stół wypełniony po brzegi jedzeniem, wiedziałam, że przywiozę temu panu więcej niż gotowane jajka – opowiada Maria Skołożyńska, inicjatorka akcji „Podziel się Posiłkiem z Bezdomnymi”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chwilę później Maria opublikowała na Facebooku post, w którym poprosiła znajomych, aby napisali do niej, jeśli po świętach zostanie im trochę jedzenia. W Poniedziałek Wielkanocny włączyła telefon i zobaczyła, że wpis został udostępniony 500 razy!

– Byłam zszokowana. Samochód szybko wypełnił się pysznościami po sam sufit. Wtedy poprosiłam bezdomnego, aby przyprowadził swoich znajomych. Spotkaliśmy się w licznym gronie pod Halą Mirowską. Usiedliśmy na chodniku, połamaliśmy się chlebem i wspólnie zjedliśmy posiłek. Rozczulił mnie widok starszej pani, która z matczyną troską rozdzielała jedzenie – relacjonuje Maria.

Machina dobra

Reklama

Z biegiem lat spontaniczna inicjatywa pomocy przerodziła się w doskonale działającą machinę charytatywną. Przez cały rok przy projekcie pracuje ok. 30 osób – graficy, specjaliści ds. mediów społecznościowych, koordynatorzy regionalni, informatycy. Swoje obowiązki wykonują w 100 % pro bono. Dzięki ich pracy, dyspozycyjności kierowców i hojności darczyńców, w każde święta Wielkanocne i Bożego Narodzenia do lokalnych jadłodajni, stołówek i schronisk dla bezdomnych docierają świeże, gotowane z miłością posiłki.

Możesz pomóc

Aby wziąć udział w akcji, można samodzielnie pojechać do jadłodajni lub – jeśli nie posiadamy samochodu – wypełnić krótki formularz na stronie internetowej www.podzielmysie.pl. Wolontariusze przyjadą pod wskazany adres i odbiorą jedzenie. W tym roku akcja po raz pierwszy startuje 25 grudnia i potrwa do 28 grudnia do godz. 12.

Kierowca potrzebny od zaraz

– Największym wyzwaniem jest znalezienie kierowców. Nigdy nie możemy przewidzieć, ilu z nich się zgłosi. Najczęściej bywa tak, że darczyńców jest więcej niż chętnych do rozwożenia żywności – tłumaczy Maria. I dodaje: – Jeśli masz dwie lub trzy godziny wolnego czasu w święta i sprawny samochód – zastanów się, czy nie chciałbyś nam pomóc. Możesz też sam dowieźć swoje jedzenie do jadłodajni – zachęca. – Warto pamiętać, że kierowcy również powinni zarejestrować się na naszej stronie – podsumowuje Maria.

Jadłodajnie w Małopolsce

W Krakowie żywność można zostawić w działającej całodobowo ogólnodostępnej lodówce All in Foodsharing, przy ul. Dolnych Młynów 10. Darczyńcy z Nowego Sącza i okolic zaproszeni są do przywożenia świątecznych przysmaków do oddziału Caritas przy parafii św. Małgorzaty na pl. Kolegiacki 1. Lista wszystkich jadłodajni oraz szczegóły akcji dostępne są pod adresem www.podzielmysie.pl .

2019-12-19 13:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak Pierwsza Komunia staje się rodzinną przygodą - bezpłatny serial i materiały dla rodziców

2025-11-04 19:08

[ TEMATY ]

Pierwsza Komunia św.

rodzinna przygoda

bezpłatny serial

materiały dla rodziców

pierwszakomunia.com.pl

Serial i materiały dla rodziców dzieci pierwszokomunijnych

Serial i materiały dla rodziców dzieci pierwszokomunijnych

Rodzice dzieci przed pierwszą Komunią Świętą otrzymują coś zupełnie nowego: serial składający się z 9 krótkich etiud filmowych, który staje się bazą katechez i rozmów rodzinnych. Dlaczego to może być przełomowe? Bo inicjatywa wyszła z domu, życia codziennego i rodzinnych relacji.

Na portalu www.pierwszakomunia.com.pl należącym do Referatu Katechetycznego Archidiecezji Poznańskiej dostępny jest projekt zwrócony przede wszystkim do rodziców dzieci przygotowujących się do pierwszej Komunii Świętej. Jego kluczowym elementem jest serial 9 krótkich filmów-etiud. Każdy odcinek trwa około 5 minut i przedstawia sytuacje z życia rodzinnego: rozmowy, pytania, drobne dramaty codzienności, które stają się pretekstem do refleksji. Serial przedstawia dzieje pewnej rodziny przygotowującej dziecko do pierwszej komunii - z wszystkimi problemami, ale i rozwiązaniami, podanymi w zabawny i skłaniający do myślenia sposób.
CZYTAJ DALEJ

Czy Prymas Glemp wiedział, że ks. Popiełuszko miał być uwięziony w bunkrze w Kazuniu?

Przy okazji 41. rocznicy pogrzebu ks. Jerzego Popiełuszki (3 listopada) w przestrzeni medialnej pojawiły się informacje, że „prymas Polski Józef Glemp co roku przyjeżdżał do Kazunia i odwiedzał bunkier, w którym zginął ks. Popiełuszko”, ale „ukrywał ten fakt przed opinią publiczną”. Jaka jest prawda na ten temat?

W pogrzebie ks. Jerzego 3 listopada 1984 roku uczestniczyłam z rodziną jako mała dziewczynka. Trzymając mamę za rękę, stałam w tłumie na placu przed kościołem św. Stanisława Kostki w Warszawie i ze zdumieniem obserwowałam ludzi znajdujących się na drzewach oraz na dachach pobliskich domów, a także na balkonach mieszkań. O jedenastej, przy akompaniamencie dzwonów, stanął na balkonie prymas Polski, kard. Józef Glemp jako główny celebrans. Obok niego sześciu biskupów z jednej strony i sześciu księży z drugiej.
CZYTAJ DALEJ

Włoski teolog: Sobór Watykański II nie nazwał Maryi współodkupicielką z powodów dogmatycznych

„Sobór Watykański II nie zgodził się na użycie tytułu Maryi współodkupicielki z powodów dogmatycznych, duszpasterskich i ekumenicznych” - przypomniał włoski teolog ks. Maurizio Gronchi, profesor Papieskiego Uniwersytetu Urbaniana i konsultor Dykasterii Nauki Wiary podczas dzisiejszej prezentacji noty o tytułach maryjnych „Mater Populi fidelis” (Matka wiernego ludu), jak odbyła się w kurii generalnej jezuitów w Rzymie.

Wskazał, że tytuł dokumentu „został zaczerpnięty od św. Augustyna i był wyrażeniem drogim również papieżowi Franciszkowi”. Teolog widzi w nocie „znak kontynuacji między papieżem Franciszkiem i papieżem Leonem”, który zresztą „aktywnie uczestniczył w redagowaniu noty, kiedy [jako kardynał] był członkiem Kongregacji Nauki Wiary”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję