Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Światło życia konsekrowanego

Niedziela szczecińsko-kamieńska 7/2014, str. 1, 3

[ TEMATY ]

powołanie

Alumn Mateusz Tschech

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tradycyjnie 2 lutego w Święto Ofiarowania Pańskiego, a w naszej bogatej w treści historycznej tradycji w dzień Matki Bożej Gromnicznej, swój powrót do źródeł powołania zakonnego przeżywają wszyscy, którzy poświęcili swoją posługę wypełnieniu charyzmatu zakonnego. W sobotnie południe tym razem dzień wcześniej w bazylice archikatedralnej św. Jakuba w Szczecinie na wspólnej adoracji i modlitwie spotkali się przedstawiciele żeńskich i męskich zgromadzeń zakonnych, pełniących swoją posługę w naszej archidiecezji.

„Od wielu lat Kościół łączy Święto Ofiarowania Pańskiego z dniem poświęconym osobom konsekrowanym. Oprócz powszechnej konsekracji chrzcielnej, w której uczestniczą wszyscy ochrzczeni, istnieją ponadto w Kościele osoby: mężczyźni i kobiety, którzy przez ślubowanie rad ewangelicznych posłuszeństwa, ubóstwa i czystości są w sposób szczególny poświęceni Bogu. Nie jest to osobna, jakby dodatkowa konsekracja, ale bardziej radykalna realizacja zobowiązań płynących z chrztu świętego – czytamy w liście Episkopatu Polski „Światło Życia Konsekrowanego”, skierowanym na tegoroczne święto. Jak co roku w zakonnej wspólnocie najpierw przez godzinę trwano na adoracyjnej modlitwie przed Najświętszym Sakramentem rozważając najistotniejsze wyznaczniki swojej misji. Przed rozpoczęciem Eucharystii bocznymi nawami bazyliki przeszła pełna podniosłości procesja ze świecami upamiętniająca symbolikę Ofiarowania Chrystusa w świątyni jerozolimskiej. Uroczystej Mszy św. przewodniczył delegat Metropolity Szczecińsko-Kamieńskiego – przebywającego w Rzymie z wizytą ad limina Apostolorum – ks. inf. dr Edmund Cybulski. Darem Słowa Bożego podzielił się ze zgromadzonymi ks. prał. Piotr Kordula, odpowiedzialny w strukturze archidiecezji za całokształt duszpasterstwa związanego ze zgromadzeniami zakonnymi i instytutami życia konsekrowanego. Nawiązał do biblijnej wymowy obchodzonego święta mocno akcentując wymiar ofiary w życiu ludzkim. W tym znaczeniu ukazał ofiarę, jaką wybierają świadomie ci, którzy całkowicie poświęcają swoje życie trwaniu w przyrzeczeniach składanych w swoich zgromadzeniach zakonnych. Przypomniał również o wszystkich zobowiązaniach wynikających ze składanych ślubów czystości, posłuszeństwa i ubóstwa.

Następnym ważnym momentem liturgii było odnowienie przyrzeczeń związanych z życiem zakonnym, a które wyrażane są przez wszystkie osoby konsekrowane podczas składania ślubów wieczystych. W imieniu zgromadzonych sióstr i kapłanów zakonnych akt odnowienia poprowadził salwatorianin ks. Adam Lehmann SDS pracujący obecnie w Kołczewie. Podczas liturgii eucharystycznej złożono na ręce ks. inf. E. Cybulskiego różnego rodzaju świece, które będą wykorzystywane podczas wystawień Najświętszego Sakramentu. Oprawę muzyczną uroczystości przygotował i wykonał chór oraz zespół muzyczny pod dyrekcją i batutą s. Beaty Majerczak – Uczennicy Krzyża.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-02-12 16:05

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Za furtę

Ukraińskim przyjaciołom przy jakiejś rozmowie powiedziałem, że moja córka Basia postanowiła wstąpić do klasztoru, chce być mniszką Zakonu Kaznodziejskiego, dominikanką. Byli zaskoczeni, przerażeni i współczujący: Co się stało? Dlaczego? Musi być Ci strasznie ciężko? Przyznaję – nie spodziewałem się takiej reakcji. Okazało się, że w ich sposobie myślenia (dodam, że nie były to osoby jakoś szczególnie religijne) kobieta do klasztoru ucieka, gdy jest skrzywdzona przez życie, gdy jest nieszczęśliwa i chce się za murami klasztoru schronić przed złym światem, może zawiedzioną miłością. Zdumiało mnie to mocno, bo siostry zakonne, które znam, to najczęściej wulkan radości, a w każdym razie ogromnej pogody ducha. Pamiętam też twarz Basi, gdy powiedziała o swoim zamiarze – to była sama radość, wyglądała jakby się zakochała na zabój. Może zatem te troskliwe pytania wynikają z prawosławnego myślenia? Pamiętam żarty pewnej katolickiej zakonnicy z Kijowa, opowiadała ze śmiechem, że potrafi zrobić minę prawosławnej „monaszki”. I na dowód zrobiła srogą, ponurą minę, spojrzała na wszystkich spode łba z przyganą, sugerując, że kto się na tym paskudnym świecie uśmiecha i cieszy z życia, ten chyba jest niespełna rozumu, a z pewnością grzeszy, bo skoro świat jest zły, to cieszyć się na nim nie wolno, a już z pewnością nie wypada. Skojarzyło mi się to wtedy z filmem „Imię róży” według powieści Umberto Eco. Tam też śmiech i radość były mocno podejrzane. A może to obraz, jaki w głowach ludzi pozostawiły dziesięciolecia sowieckiej propagandy?
CZYTAJ DALEJ

Diecezja Warszawsko-Praska wydała komunikat ws. zaginionego księdza

2025-11-14 12:55

KRP Warszawa VII

Zaginął ks. dr Marek Wodawski

Zaginął ks. dr Marek Wodawski
Komunikat prasowy z dnia 13 listopada 2025 roku.
CZYTAJ DALEJ

Czy maszyna naprawdę w końcu zastąpi człowieka? Nowości o sztucznej inteligencji już 18 listopada na UKSW w Warszawie!

2025-11-15 15:36

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

Red

Już sam program konferencji intryguje. Co więcej, świetnie rezonuje on z niedawnym apelem papieża Leona XIV, by podchodzić do AI opierając się na edukacji, etyce i odpowiedzialności. Tak, by sztuczna inteligencja stała się sprzymierzeńcem, a nie zagrożeniem.

Proszę wyobrazić sobie świat, w którym nastolatek, scrollując nocą przez ekran, pyta chatbota o sens życia. A ten – z błyskiem algorytmu – odpowiada: "Sens? To ty go tworzysz, kolego. Oto przepis: 42% TIK-TOK, 30% memy i reszta na Netflixie". Śmiech? Może. Ale aż strach myśleć, co za tym się kryje – brak etyki i manipulacja emocjami, karmiona danymi z twoich lajków i scrolli. Brzmi jak science-fiction? A jednak to już nasza codzienność. Dlatego głos w sprawie sztucznej inteligencji coraz częściej zabiera także Watykan. Sam papież Leon XIV, na niedawnej audiencji dla uczestników międzynarodowego spotkania poświęconego godności dzieci i młodzieży w epoce AI, mówił o cieniach, jakie rzucają algorytmy na młode umysły: o uzależnieniu od wirtualnych luster, o tożsamości budowanej z pikseli zamiast relacji, o świecie, gdzie empatia staje się luksusem, a dezinformacja – normą. "Potrzebna jest ciągła edukacja i wychowywanie młodych pokoleń…., trzeba edukować i wychowywać do odpowiedzialności” – te słowa papieża brzmią jak dzwon alarmowy w cybernetycznym chaosie. Ostrzegają przed iluzją, gdzie algorytmy stają się substytutem matczynego uścisku czy ojcowskiej rady, a generatywna AI – cichym architektem sumień. Papież nie straszy – wzywa. Rodziców, szkoły, uczelnie: odzyskajmy ster, zanim będzie za późno. W tym apelu, co warto podkreślić, kryje się też nadzieja: AI może być narzędziem, nie zagrożeniem. Narzędziem - bardzo pomocnym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję