Reklama

Klasztor Braci Mniejszych w Legnicy

Skrzyżowanie ul. Rataja z ul. Okrzei. Willa nr 23. To tu od 1992 r. mieści się klasztor pw. Stygmatów św. Franciszka, franciszkanów brązowych

Niedziela legnicka 31/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po drugiej wojnie światowej brakowało naszych zakonników na tych terenach - wyjaśnia o. dr Wacław Chomik, minister prowincji św. Jadwigi Zakonu Braci Mniejszych. - Stracili życie podczas wojny lub zaraz po niej wyjechali na Zachód. Tę pustkę wypełnili Bracia Konwentualni (franciszkanie „czarni”), którzy przybywali na te tereny z obszarów przedwojennej Polski. Franciszkanom brązowym, przez powojenne braki personalne, udało się założyć tu kustodię dopiero w latach 70.

Dzielnica bogaczy

Reklama

Ul. Rataja, przy której mieści się obecny dom wspólnoty, znajduje się niedaleko kurii biskupiej, w bogato zadrzewionej dzielnicy willowej - Tarninowie. Budynki o interesującej architekturze z końca XIX wieku i początku XX wieku, wznoszone wówczas przez najbogatszych mieszkańców miasta, zachwycają do dziś. Spacerując po okolicy, warto zwrócić uwagę np. na wolnostojącą neorenesansową willę z portykiem (1869 r.) przy ul. Złotoryjskiej 84 czy wielobryłowy budynek z czerwonej cegły o charakterze pałacowym w stylu eklektycznym (1887-1902) przy ul. Złotoryjskiej 89 (należał on do przemysłowca J. Rothera, właściciela pobliskiego zakładu ceramicznego).
W okolicy zachował się parterowy budynek rogatki, jednej z pięciu wzniesionych w 1860 r., po zburzeniu murów obronnych. Pobierano tu myto za wjazd do miasta w dni targowe. Przy ul. Poselskiej 14 znajduje się budynek, wzniesiony jako prywatna lecznica, w którym uruchomiono w 1945 r. pierwszy polski szpital. Na rogu ul. Matejki i Złotoryjskiej stoi kamienica z 1910 r., w której władze polskie uruchomiły pierwszą w mieście aptekę (1945 r.).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pod rosyjskim panowaniem

Przez prawie pięćdziesiąt lat piękno tej okolicy mieszała się z pospolitością (żeby nie powiedzieć: ordynarnością). To w tej części miasta w latach 1945-1993, w tzw. Kwadracie mieszkali oficerowie dowództwa Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej. Do dziś przy ul. Kościuszki zachowane oryginalne fragmenty muru okalającego Kwadrat z napisami ostrzegającymi. Przy ul. Grabskiego, w okazałym gmachu „Domu Wehrmachtu” z lat trzydziestych, po 1945 r. mieściła się siedziba dowództwa PGWAR (związku operacyjnego armii radzieckiej, stacjonującego na terytorium Polski w latach 1945-1993) i zachodniego kierunku strategicznego. Po rozbudowie w 1984 r. liczy on sześćset pomieszczeń w części naziemnej.
Armia Radziecka użytkowała także budynki koszar pruskich grenadierów królewskich, zbudowane w latach 1877-1882, przy skrzyżowaniu ulic Sejmowej i Hutników. Natomiast w jednym z najładniejszych budynków w okolicy, willi Teichertów przy ul. Maksymiliana Kolbego, Rosjanie urządzili hotel dla wizytujących Legnicę generałów i polityków - tzw. Dom Prijoma (dom przyjęć).

Powrót do korzeni

Reklama

Zakonnicy z ul. Rataja nie mają parafii. Opiekują się wspólnotami, prowadzą rekolekcje i misje w parafiach, jeżdżą na zastępstwa.
- Prawie każdą niedzielę mamy zajętą: wyjeżdżamy, by prowadzić dni skupienia dla sióstr zakonnych, pomagamy podczas sesji formacyjnych (a odbywają się one sześć razy do roku) w Centrum Duchowości Sióstr Adoratorek w Bolesławcu, pracujemy w parafiach - mówi o. Tobiasz Fiećko, przełożony domu w Legnicy. O. Tobiasz podkreśla, że życie franciszkańskie to przede wszystkim wspólna modlitwa, wspólna Eucharystia (będąca centrum życia wspólnotowego), spożywany razem posiłek i przeżywana we wspólnocie rekreacja. To buduje więź pomiędzy braćmi. - Podstawą dla nas jest dbałość o życie klasztorne. Wprowadzając w nim zasady Ewangelii - możemy głosić Słowo Boże.

Ludzie Pracy

- Godne zauważenia jest, związane z tym klasztorem, Duszpasterstwo Ludzi Pracy ´90 www.dlp90.pl - podkreśla Ojciec Prowincjał. - Od początku naszej obecności w Legnicy ludzie chętnie przychodzą do klasztoru. Prawica już od dziewiętnastu lat szuka u ojców franciszkanów odnowy duchowej. Niezależnie od tego, czy trwają remonty, czy przeszkadza kurz, lakier (właściwie od lat dziewięćdziesiątych coś się tu remontuje), ci ludzie regularnie prowadzą działalność.
Duszpasterstwo Ludzi Pracy ´90 wspólnie z franciszkanami organizuje spotkania modlitewno-kształceniowe. Prelekcje poświęcają historii, polityce, etyce, rodzinie, kulturze, gospodarce, prawu, mediom itp. Duszpasterstwo wydało „ABC Katolickiej Nauki Społecznej”, autorstwa ks. prof. Władysława Piwowarskiego. Miało także swój udział w staraniach o przyjazd Ojca Świętego Jana Pawła II do Legnicy i erygowaniu diecezji legnickiej. Podejmowali starania m.in. mające na celu ponowne umieszczenie krzyża na dawnym kościele pw. św. Maurycego i Towarzyszy. W listopadzie tego roku odbędzie się dwusetne spotkanie Ludzi Pracy ´90.

Można żyć inaczej!

- Zajmujemy się też osobami ubogimi - podkreśla o. Tobiasz. - Mam na myśli przede wszystkim tych, którzy odchodzą od Boga i pozbawiają się bogactwa łaski, życia ze świadomością obecności Boga. Do klasztoru w każdą pierwszą sobotę miesiąca, za wyjątkiem lipca i sierpnia, przyjeżdżają Anonimowi Alkoholicy. Przygotowują oprawę Mszy św., składają świadectwa, wspólnie ustalamy tematy konferencji. Rozmawiamy.
- Tak, to są ludzie ubodzy - o. Tobiasz zamyśla się. - Fakt, że z własnego wyboru, ale później, gdy chcą się zmienić, pragnę im w tym towarzyszyć. O. Tobiasz podkreśla potrzebę pomocy. - Bycie franciszkaninem oznacza dla mnie m.in. prowadzenie dzieł charytatywnych. Uważam, że w dzisiejszych czasach szczególnie ważna jest pomoc dzieciom, które stają się wręcz sierotami - nie tylko z powodu patologii, ale także - przez brak zainteresowania nimi rodziców. Cieszę, że powstaje coraz więcej świetlic przy parafiach, w których pomaga się takim dzieciom w nauce. Że organizuje się dla nich wypoczynek podczas ferii i wakacji. Tylko w tej sposób możemy wspomóc ich w rozwoju, dać oparcie i ochronić, chociaż trochę, przed powielaniem toksycznych relacji. Pokazać, że można żyć inaczej: nie pić, nie palić, nie przeklinać, nie kraść.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna za dusze czyśćcowe

[ TEMATY ]

nowenna

dusze czyśćcowe

Adobe Stock

Nowennę za dusze czyśćcowe można odprawiać w dowolnym czasie w celu uproszenia nieba dla nich oraz jakiejś łaski przez ich wstawiennictwo. Można ją odprawić po śmierci bliskiej nam osoby albo w rocznicę jej śmierci. Szczególnie zaleca się odprawienie nowenny przed liturgicznym wspomnieniem Wszystkich Wiernych Zmarłych (2 listopada), wówczas rozpoczynamy ją 24 października.

AUTOR: Zgromadzenie Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych: wspomozycielki.pl; apdc.wspomozycielki.pl
CZYTAJ DALEJ

Na Górze Oliwnej, gdzie modlił się Jezus, mnisi i mniszki nadal zbierają oliwki

2025-10-28 10:05

[ TEMATY ]

Góra Oliwna

Ogród Oliwny

Vatican Media

Bazylika Agonii przylegająca bezpośrednio do Ogrodu Oliwnego

Bazylika Agonii przylegająca bezpośrednio do Ogrodu Oliwnego

W Jerozolimie na Górze Oliwnej i w ogrodzie Getsemani, gdzie zgodnie z Ewangelią Jezus spędził ostatnią noc przed pojmaniem, mnisi i mniszki każdego października zbierają oliwki, traktując pracę jako modlitwę i formę czci dla świętych miejsc. Tegoroczne zbiory odbywają się w cieniu dwuletniej wojny Izraela z Hamasem, ale także w atmosferze krucho zarysowującego się rozejmu, który rozbudził nadzieję na pokój – od wieków symbolizowany gałązką oliwną.

Historię opisuje National Catholic Reporter. Franciszkanin o. Diego Dalla Gassa, odpowiedzialny za zbiory w klasztorze obok Getsemani, podkreśla, że opieka nad sanktuariami oznacza ich „przeżywanie – fizycznie i duchowo”. Zakonnicy i wolontariusze – od izraelskich Żydów po włoskich funkcjonariuszy przybyłych z pomocą – strącają czarne i zielone owoce ręcznie i małymi grzebieniami na rozpostarte pod drzewami siatki. Zebrane oliwki trafiają do nowoczesnej prasy. Sama nazwa Getsemani wywodzi się od „tłoczni”. Na litr oliwy potrzeba do 10 kilogramów owoców.
CZYTAJ DALEJ

Austriacki biskup: nowy list apostolski Leona XIV zachęca do zaangażowania w edukację

2025-10-28 18:47

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

List Apostolski

austriacki biskup

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Dla biskupa Grazu Wilhelma Krautwaschla opublikowany 28 października w Watykanie nowy list apostolski papieża Leona XIV „Disegnare nuove mappe di speranza” („Kreślić nowe mapy nadziei”), stanowi zachętę dla wszystkich zaangażowanych w różnorodne aspekty edukacji.

„Jednocześnie jest to wezwanie skierowane do społeczeństwa, aby świadomie dążyło do całościowego rozwoju człowieka, aby ludzie mogli spotkać się jako siostry i bracia, a w ten sposób nastał pokój” - wyjaśnił cytowany przez agencję katolicką Kathpress bp Krautwaschl, w Konferencji Episkopatu Austrii odpowiedzialny m.in. za problematykę edukacji i szkół.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję